Regeneracja opon - czy warto?

Regeneracja opon - czy warto?

Jeżeli ktoś musi wymienić oponę i chce to zrobić taniej może rozważyć kupno opon regenerowanych lub bieżnikowanych. Bieżnikowanie polega na "doklejeniu" do zużytych opon nowego bieżnika, regeneracja to niemal całkowity remont opony.

Regeneracja to dość złożony proces, składający się z kilku etapów. Cały proces zaczyna się od oględzin, na tym etapie odrzucane są opony które nie nadają się do regeneracji, uwzględniając jej wiek, odbyte naprawy oraz stan stalowej osnowy. Jeśli opona zdała egzamin trafia do maszyny która za pomocą wirującego bębna ze stalowymi ostrzami zdziera z niej większość starego bieżnika. Proces przygotowuje czoło opony do połączenia z nową warstwą gumy. Zdzieranie trwa około 6 minut. Po operacji na czole opony pozostaje około 2,5 mm gumy, następnie za pomocą ręcznej szlifierki usuwa się wszelkie ubytki. Opona jest jak przednia szyba samochodu, nawet najmniejsze pęknięcie może zacząć się rozszerzać i trzeba je zablokować. Po oskrobaniu pęknięć czoło opony wygładza się na wielkiej szlifierce , następnie operacje szlifowanie i zdzierania powtarza się na bokach opony, w tym wypadku używa się mniejszego kamienia, ponieważ boki nie wymagają aż tak dużej obróbki, w przeciwieństwie do czoła opony nie są narażone na tarcie nawierzchni. Otwory oczyszcza się z brudu i rdzy za pomocą wiertarki, następnie okolice otworu oczyszcza się szlifierką, przygotowując powierzchnię do przyklejenia łaty. Łatę przykleja się od wewnątrz opony klejem kauczukowym po czym rolką wyciska się z pod niej pęcherzyki powietrza. Teraz można już przystąpić do regeneracji opony. Pas gumy trafia do maszyny zwanej ekstruderem. Maszyna rozgrzewa gumę żeby ją zmiękczyć po czym nawija na oponę nakładając od dwóch do czterech warstw, w zależności od żądanej grubości bieżnika. Następnie na boki opony nakleja się szerszy pas gumy, nakładając od jednej do trzech warstw w zależności od wymagań klienta. Za pomocą rolki z kolcami uwalnia się uwięzione pod gumą powietrze, dzięki czemu pas dobrze przylega do opony. Oponę posypuje się gumowym proszkiem, pozostałością po zdzieraniu bieżnika, zapobiega to przyklejaniu opony do formy. Forma składa się z rozsuwanych segmentów , obejmujących oponę ze wszystkich stron. Bieżnik jest formowany pod naciskiem 100 kg na cm kwadratowy i w temperaturze 160 stopni Celsjusza. Cząsteczki starej i nowej gumy łączą się ze sobą w chemicznej reakcji zwanej wulkanizacją. Po zamknięciu segmentów do opony wprowadza się pompowana dętkę, która dociska ją do formy. Formowanie bieżnika trwa około godziny w zależności od jego grubości. W zależności od rozmiaru opona regenerowana jest tańsza od opony nowej o 30 do 60%

 

Przejdź do góry